Internet – nieograniczony dostęp do informacji oraz szybkość komunikacji na niespotykanym wręcz poziomie, najcudowniejszy wynalazek Naszych czasów. Niestety, niesie on kilka zagrożeń dla korzystających z Jego dobrodziejstw, czyli także dla Inżyniera. Dziś będzie o prowadzeniu spraw drogą mailową, których Inżynier nie powinien tą drogą załatwiać.
Czego nie powinno prowadzić się mailem:
- Rozmów o problemach,
- Zapowiedzi lub propozycji spotkań bez uprzedniego telefonu lub rozmowy,
- Konfliktów,
- Nieporozumień,
- Sytuacji kryzysowych.
Moje zespoły uczulam zawsze na jedno – najpierw rozmowa w cztery oczy i/lub telefon, a potem słanie maili. Zwłaszcza dotyczy to pracowników dużych firm i korporacji, którzy są nauczeni wysyłać maile, uważając, że sprawa z ich strony jest wystarczająco załatwiona lub zgłoszona. Dochodzi do tego chora postawa dodawania w kopii wszystkich przełożonych, dyrektorów etc.(uważam, że człowiek, który wymyślił „kopię adresata” powinien iść siedzieć:)). Pamiętaj, zanim do kogoś zaadresujesz kopię swoich wypocin, to pomyśl czy ta osoba musi o tym wiedzieć i czy ma na to czas! Zwłaszcza, gdy, twoja korespondencja jest w „środku tematu”, a nie przedstawia ostatecznego stanowiska wszystkich stron.
Zauważ, że jeżeli chcesz być traktowany/a poważnie oraz pragniesz szacunku, to pewne sprawy załatwiaj w kuluarach. Drogi formalne są zawsze dostępne i korzystaj z nich, gdy wyczerpiesz bardziej „ludzkie” formy rozwiązywania problemów.
Najlepsze jest to, że gdy osobiście stawiasz czoła problemom i osobom, to budujesz tym swoją pozycję w firmie oraz markę w branży. Jest to także najlepsze szkolenie z negocjacji i kierowania projektami, jakie możesz mieć – w dodatku za darmo! Nawet najdrobniejszy problem warto załatwiać osobiście i zdusić go w zarodku – to niesamowicie poprawia skuteczność.
Jest jeszcze jedna zaleta takiego podejścia – dotyczy relacji osobistych lub zawodowych, a mianowicie: jeżeli masz z kimś problem, to spróbuj już jutro porozmawiać z tą osobą w cztery oczy. Nawet jak masz do czynienia z kimś naprawdę trudnym, to po paru takich „osobistych spotkaniach”, wyrobisz u tej osoby nawyk głębszego zastanowienia się nad zrobieniem Ci problemu, bo będzie wiedzieć, że zaraz przylecisz rozmawiać. Działa to też w inną stronę – możesz zdobyć wiele nowych i ciekawych relacji.
Dziś krótko, bo cóż więcej można pisać w tym temacie.